„Zaczarować jury” – Martyna Guzdek z „Wadowity” wyróżniona w finale małopolskim 63 Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego

14
     23 kwietnia b.r w sali im. Stanisława Wyspiańskiego Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie rozegrano finał zmagań najlepszych recytatorów z Małopolski. Po raz drugi w tym elitarnym gronie znalazła się Martyna Guzdek z wadowickiego I LO.

 

 

Wystąpiła jako pierwsza i jak usłyszała w podsumowaniu, bardzo wysoko zawiesiła poprzeczkę, szczególnie wykonaniem specjalnie przygotowanej na finał „Pieśni Millhaven” Nicka Cave`a w tłumaczeniu Romana Kołakowskiego. Ale po niej wystąpiło jeszcze 16 mistrzów „słowa zaczarowanego” i po prawie 5 godzinach zmagań okazało się, że o „błysk szprychy”, jakiś niewielki krakowski niuans lepiej, zdaniem jury, wypadł uczeń IX Prywatnego Liceum w Krakowie z klasy o profilu artystycznym Piotr Napierała, który tym samym zyskał nominację do finału ogólnopolskiego w Ostrołęce. Martyna, podobnie jak w zeszłym roku, musiała się zadowolić miejscem tuż „pod kreską” kwalifikacji do etapu centralnego i dyplomem za zdobycie I wyróżnienia.

111213

„Dla mnie to i tak olbrzymi sukces i dodatkowa motywacja przed egzaminami do szkół teatralnych w Krakowie, Wrocławiu i Łodzi. Aktorstwo to moje marzenie, a warsztaty zorganizowane przez AST przed finałem utwierdziły mnie w przekonaniu, że „to jest to” i nie jestem bez szans. Dwukrotnie przegrałam z chłopakami z Krakowa, ale może na egzaminach karta się odwróci? Bardzo na to liczę”powiedziała nieco jednak zawiedziona Martyna.

„Dziewczyna jest zdolna, uparta i zdeterminowana, a to przepis na sukces w tym czy następnym roku. Obiecalem jej, że kiedyś na jej przedstawienie dyplomowe zorganizujemy szkolny wyjazd z „Wadowity” - niech to będzie dla niej dodatkowy doping. Zresztą i tak najtrudniejszym momentem było przekonanie pierwszoklasistki z biol – chemu, żeby w ogóle zaangażowała się w konkursy krasomówcze czy recytatorskie, a to uparta dziewczyna była...i jest”dodaje jej opiekun, polonista z „Wadowity” Henryk Odrozek.