Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?    Cyberbezpieczeństwo
ROZUMIEM

plan

 

logo ok1

 

 herb1

bip

 

cke

pobrane

1632216501

 logo szk pam

fb1

 

zwolnien

 

logowanie

 esa_ose.jpg

 

XxY

 

rodzicuonet

TATRY. CZERWONE WIERCHY. 3 PAŹDZIERNIKA 2015 ROKU

IMG 1157

Wybraliśmy się w Tatry na piękną wysokogórską wycieczkę. Naszym celem był Ciemniak 2096m. n.p.m., jeden z czterech szczytów masywu Czerwonych Wierchów. Wyjechaliśmy bardzo wcześnie rano. Trasa wycieczki prowadziła czerwonym szlakiem z Kir przez Upłaz na Ciemniak.

Czytaj więcej...

SPOTKANIE Z CIEKAWYM... TEMATEM

Chciałem napisać … z ciekawym człowiekiem, ale było ich trzech! Posłuchajcie.

Spotkanie podróżnicze nt. Głównego Szlaku Beskidzkiego odbyło się w Auli Papieskiej naszego liceum 19 marca o godzinie 16.30. Znacznie wcześniej rozpoczęły się przygotowania. Polegały one na przygotowanie odczytu, auli do wymogów takiego spotkania. Droga do auli od drzwi frontowych szkoły była oznakowana czerwonym szlakiem :). Prelegentami byli uczestnicy letniej wyprawy tym najdłuższym ze szlaków w polskich górach – Panowie: Rafał Cmunt – nauczyciel geografii w naszej szkole, ale też przewodnik beskidzki i opiekun SKKT, zdobywca Korony Beskidów Polskich, Rafał Bzowski – katecheta w Technikum na ul. Wojska Polskiego, miłośnik gór, zdobywca tzw. Korony Beskidów Polskich, wieloletni niegdyś nauczyciel naszej szkoły i ks. Maciej Ścibor, który jest wikariuszem w parafii w Chełmku, poprzednio związany z Wadowicami, był tu księdzem w parafii w Bazylice i katechetą w naszej szkole. Wytrawny piechur, opiekun pielgrzymek wadowickich i uczestnik wypraw drogą św. Jakuba. Tematem spotkania – najdłuższy ze szlaków. Prawdziwe wyzwanie i trofeum w amatorskim światku turystycznym. Nie z powodu przesadnych trudności, ale raczej długości tego szlaku.

Czytaj więcej...

POWITANIE WIOSNY Z SKKT

Powitanie wiosny z SKKT21 marca 2015 roku wyruszamy w Beskid Mały do owianej tajemnicą jaskini. Co ciekawe, do tej perełki przyrody naszego Beskidu nie prowadzi szlak turystyczny. Będziemy zatem szli na dziko, na pewno się zgubimy… Kilka informacji o celu naszej wycieczki:

Po raz pierwszy opisał ją żywiecki wójt Andrzej Komoniecki w 1704 roku:
"…jest skała wielka, co przed nią wierzchem woda idzie, a pod nią dziura jest, w którą może sto statku wegnać i w niej tam sposobnie stanąć; będąc w skale obszerno, jak jaskinia jaka z natury uczyniona…"

Szczegóły na tablicy SKKT. Zapisy u opiekuna najpóźniej do czwartku.

Z turystycznym pozdrowieniem – Rafał Cmunt

21 MARCA 2015 BESKID MAŁY

IMG 9808

 

W pierwszy dzień wiosny wyruszyliśmy w Beskid Mały do owianej tajemnicą jaskini. Co ciekawe, do tej perełki przyrody naszego Beskidu nie prowadzi szlak turystyczny. Szliśmy zatem na dziko, ale dziwne, bo się nie zgubiliśmy… Kilka informacji o celu naszej wycieczki:
Po raz pierwszy opisał ją żywiecki wójt Andrzej Komoniecki w 1704 roku:

"…jest skała wielka, co przed nią wierzchem woda idzie, a pod nią dziura jest, w którą może sto statku wegnać i w niej tam sposobnie stanąć; będąc w skale obszerno, jak jaskinia jaka z natury uczyniona…"

Czytaj więcej...

11 PAŹDZIERNIKA 2014 W TATRY

wszyscy na Kopie Kondrackiej

Jeszcze było ciemno, kiedy zebraliśmy się na szkolnym parkingu, aby wyruszyć na jesienny podbój Tatr. Naszą wycieczkę rozpoczęliśmy u wylotu Doliny Małej Łąki, było wcześnie i rześko. Im wyżej szliśmy, tym gorsza była pogoda. Niskie chmury i mgła ograniczyła widoczność, a silny wiatr utrudniał utrzymanie się na nogach. Było zimno. Czapka, szalik i rękawiczki przydały się na pewno. Celem naszej wędrówki był masyw Czerwonych Wierchów i Kopa Kondracka – 2005m. n.p.m.

Czytaj więcej...