30 września 2006 - Tatry - Hawiarską drogą na Małołączniak
Jest to najciekawszy ze szlaków wiodących na Czerwone Wierchy, chociaż nie najpopularniejszy. Początkowo trasa wiodła Doliną Małej Łąki, aż do tzw. Szatry gdzie bije źródło krasowe (wywierzysko). Powyżej źródła woda w dolinie nie płynie i panuje tu osobliwa cisza.Tutaj szlak odbija ścieżką przez gęsty świerkowy las, starą Hawiarską (górniczą) drogą, którą niegdyś zwożono rudę żelaza. Po przebyciu 2,5 km osiągnęliśmy polanę Przysłop Miętusi skąd rozpościerał się ładny widok na grupę Czerwonych Wierchów. Dalej szlak prowadził nas przez Wielką Świstówkę, która jest typowym kotłem polodowcowym. Na skałach widoczne są rowki krasowe, najładniejsze w Tatrach. Las poniżej Świstówki kryje słynne Wantule - cmentarzysko potężnych złomów skalnych tworzących zakątek niezwykłej urody.
Następnie przebyliśmy piarżysty żleb Kobylarza oraz pokonaliśmy gładki 12-to metrowy próg skalny ubezpieczony łańcuchami. Dalej szlak wspinał się stromo wypukłością terenu porośniętą zespołem situ skuciny i boimki dwurzędowej, który czerwienieje już w lipcu, co dało początek nazwie Czerwonych Wierchów. W końcu lata żerują tu rzadkie gatunki ptaków, dostrzec można również kozice. Po 7,5km, 3g15min i 1170m różnicy wzniesień osiągamy szczyt Małołączniaka 2096m n.p.m. Widok na Tatry Wysokie należy tu do najpiękniejszych w Tatrach Zachodnich.
mgr Rafał Cmunt - opiekun SKKT